Translate

poniedziałek, 8 grudnia 2014

Trzy kolory - bombeczki

Witajcie moje Promyczki!!!

Ostatnio wolne  chwile poświęciłam  pracom świątecznym - kilka powstało:) Choć muszę przyznać, że w tym roku jakoś opornie mi to idzie - czy któraś z Was też tak ma?  Może po Nowym Roku coś się zmieni :) - nowe postanowienia, nowe wyzwania...
W zeszłym tygodniu udało mi się uporać z naszym Julianem;) - tylko jakoś z fotkami mi nie poszło - walczę z nimi,ale na razie przegrywam:( Tak więc musicie troszkę cierpliwie poczekać na moją pracę ;) a ja wypatruję odrobinki słoneczka - wtedy wygram walkę;)
Miałam się nie rozpisywać a już widzę, że znowu paplam hi hi hi:) A tak sobie obiecywałam, że będzie krótko i na temat...

Tak więc dziś pokażę Wam bombeczki. Zrobiłam je w trzech kolorkach - białym, liliowym i niebieskim - morskim  . Takie wstążeczki wybrałam ze swojego wstążeczkowego pudełeczka;) Wstążeczkami "obleciałam" styropianowe bombeczki, dodałam    srebrne ozdóbki z "przydasiowa ", dorobiłam kokardeczki, które przypięłam kryształowymi szpileczkami i ta dam;) moje bombeczki


 A tu zbiorcze zdjątko;)))

Może przypadną Wam do gustu takie  bombeczki?


Obowiązki wzywają;) więc czas uciekać. No i muszę myśleć jak tu walczyć z rozpoczętymi pracami - bo bez broni zostałam!!! No tak pecha miałam i mój pistolet - oczywiście klejowy;) , bo na inny pozwolenia nie mam ha ha ha:) - padł i mam pozamiatane...  Hmm... może mój Mikołaj zaopatrzy mnie;) - jak ma sprzęt na stanie.

Pozdrawiam cieplutko:)Kasia


15 komentarzy:

  1. Kasiula bombeczki wyglądają super, te delikatne dodatki dodają im uroku.
    A wiesz, że mi ostatnio też padł pistolet do kleju i to z hukiem. Bo ja tu sobie spokojnie kleje, a tu nagle huk jakby ktoś mi przy uchu z armaty strzelił i wysadziło korki, a przy tym jeszcze smród spalenizny poszedł. Dobrze, że mój mąż miał w pracy eden na stanie, to mnie poratował :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lidziu u mnie też była awaria z prądem - ale już ok. Cóż zostałam bez sprzętu... i nic nie skończę:(

      Usuń
  2. Bardzo ładnie wykonane bombki, pięknie będą się prezentować na choince ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne te bombeczki, proste i delikatne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne bombasy, ja bardzo lubię takie delikatne skromne , a zarazem piękne. Mikołaj ma kłopot z głowy co Ci przynieść, pod warunkiem, że to przeczytał. Pozdrowienia serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj Kasiu u mnie podobnie cięzko ida wszystkie prace, Zasypiam pomału na stojąco, rozgrzebane mam pól domu w tym prace prezentowe dla moich bliskich i normlanie nie mam kiedy skończyć. Julian zasnął snem kamiennym i obawiam sie że obudzi sie dopiero po Świetach, albo nie daj boże po Nowym Roku a wtedy jak nic Królowa mnie ze słuzby wywali :-)
    Bombasy wyszły świetnie , Jakos nigdy nie udało mi sie tak pieknie okręcić wstązką bombek . Zawsze jak juz miałam połowe to mi sie wszystko zaczynało rozlazić.
    Tobie wyszło cudnie.
    No to chyba polecę dalej , może nie zasnę :-)
    Pozdrawiam serdecznie .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu dam pospać Julianowi do świąt,ale po świętach ma ode mnie murowaną pobudkę;)

      Usuń
  6. Kasiu bombeczki wyszły ślicznie i powiem Ci ,że kolorystycznie do siebie bardzo pasują .TYlko pytam o jedno,gdzie jest druga fioletowa?Nie ma do pary haha,taka singielka czy jak ?
    Kochana ja dziś skrótem ,ale chyba sobie małe co nie co dziś popaplałyśmy ,więc nie muszę się rozpisywać .
    Buziaczki Kasiula :)
    Ps
    Życzę Ci szybkiego dorobienia się pistoletu,bo bez niego ani rusz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu odpowiedź jest prosta- "wyszły" ;)srebrne przydasie ha ha ha:) A singielka ma już swoją właścicielkę:)
      Bez pistoletu czuję się jak bez ręki!!! Może uda mi się go dorobić, ale nie wiem kiedy to będzie...
      Pogaduszka była super - dziękuję:)

      Usuń
  7. Masz zdrowie tak oplatać :) Pięknie wyszły bombeczki

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne bombeczki Ci wyszły Kasiu :) Cudnie wyglądają. Niby proste, bo tylko kawałek wstążki i jakieś szpileczki, ale pięke!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. kolejne fajne bombeczki :D
    kiedyś próbowałam, ale ciągle mi się zsuwały:)
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne, pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie kilku miłych słów:) Dodają mi skrzydeł i motywują do dalszej pracy:)