Witajcie moje kochane Promyczki!!!
W ostatnim pościku napisałam, że coś sobie wymodziłam;)
Fakt faktem bomba to to nie jest;) ale co przy tworzeniu tego mi wpadło do głowy nie przewidziałam!!!
Otóż "machnęłam" wierszyk ha ha ha:) Wahałam się czy go opublikować... Ale biorąc pod uwagę Wasze fantastyczne poczucie humoru:))) dziś go Wam "dam":)))
Fakt faktem bomba to to nie jest;) ale co przy tworzeniu tego mi wpadło do głowy nie przewidziałam!!!
Otóż "machnęłam" wierszyk ha ha ha:) Wahałam się czy go opublikować... Ale biorąc pod uwagę Wasze fantastyczne poczucie humoru:))) dziś go Wam "dam":)))
No ale zanim to zrobię - przecież to mój debiut literacki i mam cykora hi hi hi;) - wspomnę to i owo o tym co powstało:)
Jak wiecie w tym miesiącu u Danusi za sprawą Martusi króluje
brąz z beżem:))) Łatwe to zadanie nie jest , ale patrząc na Wasze piękne i niepowtarzalne prace można zachwycać się tymi kolorkami:))) Tak mi żal było patrzeć, że zabawa trwa a ja się tak szybko poddałam:( Na początku podjęłam decyzję , że nie dam rady ale będę z Wami - zaglądając do Was :))) No i z tego zaglądania , podziwiania, czytania, komentowania u Was zapaliła się mi "żaróweczka":))) - chyba lepiej późno niż wcale hi hi hi:)))
Od chwili "oświecenia" ha ha ha:) nastąpiło : kopanie, szukanie, przewracanie chałupki do góry nogami , aż znalazłam to czego szukałam - tak to jest jak się nie pamięta, gdzie się schowało ha ha ha :))) Wniosek jeden - bardzo dobrze schowałam;)Potem obmyślanie co i jak ma być i do dzieła:) Tak w jednym dniu powstało takie oto proste serduszko z darami natury
fotka w dniu "narodzin";)
i dzisiejsza
Uśmiałam się sama z siebie;) Mam dowód na to, że
"Najciemniej jest zawsze pod latarnią" - tak do końca na widoku wszystkiego nie miałam,ale szyszki tak:), pomysł był od dawna itd...
Chomikowanie ma duuuży plus:))) - w pudełeczku leżały schowane zeszłoroczne zbiory i jakoś skleroza mnie dopadła hi hi hi:) i nie pamiętałam, że takie różności mam!!!
Czasami za dużo się kombinuje,aby coś stworzyć - tutaj minimalizm, prostota i dary natury wystarczą - nie potrzeba żadnych "wydziwianych" materiałów, żeby coś stworzyć.
Natura daje nam tak wiele!!!
Uczmy się dostrzegać i doceniać ją na każdym kroku.
Myślę, że mogę zgłosić swoją pracę do zabawy u Danusi na październikowy kolorek:)
Jak żabce nie będzie smakowało ha ha ha:) to mnie wypluje;)
Ale i tak powiem, że brąz uwielbiam
w postaci kawusi i czekoladki:)
Brązów obecnie nie noszę- ale w szafie coś tam zerka w tym kolorku;) Czasem pojawi się na moich oczkach;) - bo nie lubię ostrego makijażu.Natomiast w domku brąz się przewija tu i tam (podłogi ,meble , schodki, ścianki) w różnych odcieniach- od ciepłych brązów po jasne odcienie i beż.
To tyle o moim "stosunku" do brązu:) Czas na wierszyk:)
Tylko czy mi nie uciekniecie po publikacji ?
Czy przypadkiem mi się od Danusi nie oberwie? - ja tam chcę mieć dobre układy hi hi hi:) Danusiu prooooooszę nie krzycz , nie bij - bo będzie bolało:( A w dodatku będę pierwsza przed Małgosią - Rzecznikiem Prasowym;) i może też mi się dostać ha ha ha:)
Nie marudzę i pokazuję z cenzurką;)
Danusia z...ą zabawę wymyśliła
do której Artystki Kolorystki zaprosiła.
Jest niebieska żabka mała
co u niej się schowała.
Ona kolorki od lipca połyka
i czeka na naszego smakołyka.
Tym akcentem kończę dzisiejszy pościk i aż się boję co to będzie?;)
Pozdrawiam Was gorąco:) Kasia
P.S Uciekam w świąteczne wymyślanie i robótkowanie, bo inaczej zrobię coś ale na przyszły rok;)
I dobrze, że się zainspirowalaś brązowym kolorem. Wianuszek udany, kształt nietypowy. I widzę, że wena dopisuje :). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńSzczerze mówiąc miał być okrągły;) ale spodobało mi się serduszko:)
Serduszko jest super :) Takie naturalne dekoracje lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Naturalne mają swój urok.
UsuńŚwietne serducho ;) Genialna dekoracja na jesień.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))
UsuńKasieńko widzę, że jednak zdążyłaś coś zrobić na zabawę w kolorki :) fajny wianek
OdpowiedzUsuńAgatko szukałam nie tam gdzie trzeba hi hi hi:))) Cieszę się, że podołałam - tworzenie prac na zabawę u Danusi mobilizuje mnie do poszukiwań inspiracji w "innej materii":)
UsuńKasiu serduszko piękne:)) Wierszyk fantastyczny... może zacznij pisać wiersze?? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Wierszyk taki sobie;) - wpadło do głowy jak kleiłam serducho no i zapisałam hi hi hi:)
UsuńSuper! Nie ma to jak coś dobrze schować :) Fantastyczna jesienna dekoracja. Pozdawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńMuszę w końcu zrobić porządki i wszystko posegregować jak ma być;) , bo znowu będę szukała hi hi hi:)
Cudny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))
UsuńKasieńko, Ty spryciaro. Widzisz jak chomikowanie popłaca, a serducho z szyszek i żołędziowych czapeczek super. Żabka, może i ozorek poparzyła, ale nie wypluła, a wierszykiem to się chyba nawet zachłysnęła. Do ostatniej chwili trzeba wierzyć w nadejście pomysłu, na to, na co się nie spodziewamy. Brawo, do następnego kolorku.
OdpowiedzUsuńDanusiu żabkę to chyba wierszykiem przekupiłam ha ha ha:) Widziałam, że Twoje chomikowanie też się bardzo opłaciło:)))
UsuńOdkąd się przeprowadziłam ciągle czegoś szukam. Marzę, aby któregoś pięknego dnia wszystko miało swoje miejsce :-)
OdpowiedzUsuńKasiu, serduszko jest prześliczne!!!
Ech ...marzy mi się mój kącik, gdzie mogłabym trzymać swoje "przydasie" i nie szukać po wszystkich kącikach, zastanawiać się gdzie co włożyłam... Może kiedyś się uda;)
UsuńCieszę się, że serduszko spodobało Ci się:)
Proste jest piękne :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))
UsuńŚlicznie serduszko, na pewno każdy oko zawiesi i pomyśli - gdzie ona dorwała takie cudko?
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńKto przyjdzie do nas będzie miał okazję je zobaczyć;) Zawiesiłam je na drzwiach wejściowych.
Wierszyk odjazdowy!
OdpowiedzUsuńWreszcie bloger u mnie działa.Drugi dzień z rzędu fiksuje, to można szału dostać .
OdpowiedzUsuńI teraz ja się pytam czemu mam być zła,czemu mam krzyczeć .Toć nikt o mnie wiersza nigdy nie pisał,jestem w totalnym szoku i amoku,a do tego tak ukontentowana ,że zacznę chyba skakać pod sufit.No pięknie Ci to Kasiu wyszło,od razu go porywam i przy okazji pochwalę się na blogu ,że mamy wśród Artystek niezłą poetkę .
Kiedyś Szymcia napisała dla Ilonki wiersz,a teraz Ty dla mnie co ja mówię dla nas .Dziękuję z całego serducha.
I druga sprawa to wiedziałam ,czułam po kościach,że coś wy.
Zobaczysz jak proste szyszkowe serducho będzie się wszystkim podobać ze względu na kształt ,wykonanie i kolory.Wszystko zaliczone mogę spokojnie iść komentować dalej.
Buziolki Kasiula:)
Danusiu to ja wiem ale dowiedziałam się jak już go miałam ha ha ha:) I mam nawet alibi hi hi hi:))) Tak na wszelki wypadek ha ha ha:) I to fantastycznego świadka:))) A prawa autorskie?;)
UsuńKochana Ty jeszcze jasnowidzem będziesz;) No już troszkę mnie poznałaś ;) Wiesz jak mnie męczyło, że nic nie mam... A ta obawa i strach w oczach jaki pojawił się gdy przeczytałam u Małgosi co Ty możesz zrobić ha ha ha ;)))
Słodziutkie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńKasiu, to sie na dzisiejszy koniec przeglądania blogów mocno uśmiechnełam. Wierszyk Ci sie udał, jest kapitalny :) Super, że jednak postanowiłaś się podzielić swoim tworem, bo ładny i w niejednym domu dodałby ciepła. To prawda, że natura jest cudna i można ją w prosty sposób wykorzystać. A co do szukania wszystkiego wszędzie, to ja juz chyba rekordy bije. Czasami już mam siebie dość, że tak świetnie potrafię wszystko schować. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))
UsuńWidzę, że nie tylko ja umiem wszystko dobrze schować;)
Kasiu ale świetne serducho zmajastrowałas, ale kurna trzymałs w napięciu do samegokońca, hihihi i znowu podobnie jak u mie na poczatku o wszystkim tylko nie tym o czym jest pościk. Wyszło Ci to serducho rewelacyjnie a już to myslenie przy robocie rewelacyjny efekt dało ,bo wierszyk jest odajzdowy !!!
OdpowiedzUsuńA mnie sie najlepiej mysli wkościele na kazaniu . Takie oświecenie wtedy na mnie spływa , że byłabym gotowa wyjśc z kościoła w połowie mszy i leciec cos tworzyc :-)
Pozdrawiam
Anulko, Ty się śmiej, ale ja tez przeważnie w kościele na kazaniu mam najwięcej myśli i pomysłów w głowie :)
UsuńAnulka uczę się, uczę hi hi hi:)Tak myślałam jak napisać pościk - a kleiłam serducho - tak mi wpadło do głowy no i wyjść nie chciało hi hi hi:) A, że planownik miałam pod ręką to szkrobnęłam na papierku;) co by mi przypadkiem nie uciekło.
UsuńAnulka każde miejsce dobre jak jest oświecenie;) Jak wspomniałaś o kościele to tak mi się coś przypomniało:) - dałaś na tą mszę? hi hi hi;)
Super, że się nie poddałaś:) Bardzo fajną pracę stworzyłaś.
OdpowiedzUsuńA wierszyk rewelacja :) Aż się buzia sama do niego uśmiecha :)
Dziękuję:)
UsuńZ natury jestem uparta;)
Super serducho :-). Jesteś niesamowita
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))
UsuńPostawiłaś Kasiu na naturę i bardzo mi się ten pomysł podoba bo ja też skrupulatnie gromadzę różne dary natury. Serduszko jest urocze i wygląda pięknie. Wierszyk też pasuje do wyzwania i jest bardzo zabawny. Będą następne?
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski.
Ewuniu dziękuję:) Miałam przyjemność zobaczyć część Twoich zgromadzonych darów natury. A co do wierszyka , to chyba będzie jeden- choć już nauczyłam się tego : nigdy nie mów nigdy.
Usuńno właśnie :)w brązach prostota górą:)))))
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńwalentynka ??? :-D
OdpowiedzUsuńwierszyk spoko!
dajesz dalej! ;-DDD
Walentynka czemu nie;)
UsuńNiby takie proste , a jednak pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńbardzo fajny wianek :) a co jest bazą? ja robiłam swój na bazie z wytłaczanek po jajkach i dlatego taki mi grubas wyszedł :D pytałaś o moje listki - tak - są z filcu z wyszytymi żyłkami :)
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie:)
UsuńMoją bazą były druciki owinięte rurkami z gazet - takie miałam "schomikowane" po zajęciach z dziećmi w okresie ferii zimowych - wtedy robiliśmy wieńce z siana.
Agatko, wianuszek jest cudny, natura daje nam piękne rzeczy, a Ty zrobiłaś z nich wspaniałe serducho. A wierszyk jest ekstra, możesz być pełna dumy, mnie zachwycił :)
OdpowiedzUsuńNo teraz jestem dumna;) - mam pseudo literackie hi hi hi:) - Agatka.
UsuńCieszę się , że obie "prace" Ci się spodobały:)
O rany, widzisz sierotkę, nawet nie wiem skąd mi się ta Agatka wzięła, przepraszam Cię Kasiu :)
UsuńNie ma za co:))))))))
UsuńPoeci mają pseudo i ja też;) Teraz to ze mnie "prawdziwa artycha" ha ha ha:)
Wierszyk super. Szyszkowe serduszko piękne takie naturalne są najładniejsze.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńKasiu serducho świetne !! bardzo lubię takie naturalne prace a to serduszko i zawieszką może być:)
OdpowiedzUsuńCo do pseudonimów to tak już jest, że często sprawdzam dokładnie na którym blogu jestem przed puszczeniem komentarza, bo bardzo łatwo jest sie pomylić.
pozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję:)
UsuńOj łatwo się pomylić;)
Serduszko urocze, a wierszyk zabawny! :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńI jak tu nie kochać Artystek-Kolorystek!!!!!!! Kasiu, jesteś(jak to mówi młodzież) zajefajna!!!!!!!!!!!! Wierszyk świetny, a praca... pozwól mi odgapić...pliiiiisssss:) Właśnie nie miałam pomysłu na moje leśne skarby, a tak by mi pasowało takie serducho na kominku;)
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Miło "usłyszeć";)
UsuńKochana odgapiaj do woli:))))))))))))))))))))))))))))))))))))) A ja z ogromną przyjemnością zobaczę Twoje serducho na kominku:)
Dzięki:) Kominek nie jest zbyt ozdobny, wiec trzeba go upiększyć;)
UsuńFajny pomysł na dekoracje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńBardzo fajny pomysł! Akurat ostatnio nazbierałam trochę szyszek, może spróbuję sama zrobić takie cudeńko... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) i czekam Aniu na Twoje szyszkowe cudeńko:)
UsuńJa też sobie mówię gdy nie mogę czegoś znaleźć, że bardzo dobrze to schowałam :-D, sarducho śliczne, ja po szyszki dopiero się wybieram, a kapelusiki żołędzi wczoraj piekłam w piekarniku, bo tak się najszybciej wysuszą :-)
OdpowiedzUsuńHonoratko dziękuję:) za odwiedzinki i wskazówkę jak wysuszyć kapelusiki;)
UsuńWierszyk super. A serducho jest wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńwspanialy wianek
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńŚwietne wieszadełko! Takie eko-ozdoby są rewelacyjne :) Sama jestem zbieraczką szyszek, kasztanów, kamieni i innych muszelek ;) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńUrocze serducho!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńFajny wierszyk. Piękny wianuszek . Cały w brązie i to co natura dała.: szyszki, żołędzie i łupinki z buczyny:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDiękuję:)
UsuńCudny wianuszek, stworzyłaś piękną pracę z jesiennych darów ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPiękny wianuszek,a u mnie pudło darów natury leży i czeka,kiedy go wreszcie ruszę
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńSuper serducho Kasieńko;) Je też uwielbiam robić różności z szyszek. I też zapominam, że je posiadam;) I też często mi się rymuje podczas pisania;) Także wiele nas łączy Kasiu;) Zupełnie, jak Danutkę z Anią;) Dziękuję za miły komentarz pod moim wierszykiem;) I jakże wesoły;) Ty to potrafisz ,,dodać mi skrzydeł";) Cieszę się, że Cię poznałam;) Pozdrawiam Cię cieplutko i przesyłam buziaczki;) Muszę dzisiaj ,,obskoczyć" wszystkie blogi...
OdpowiedzUsuńMałgosiu ja też się bardzo cieszę,że Cię poznałam:))) Chyba "nadajemy" na tych samych falach;)
UsuńŚWIETNY WIANUSZEK :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńSerducho wygląda fantastycznie, miałaś świetny pomysł na wykorzystanie szyszek przy tym temacie :) super!
OdpowiedzUsuńCo do pytania u mnie, oczywiście chętnie pomogę stawiać pirwsze kroki w quillingu. Pytania możesz kierować na maila natis1881@gmail.com
Pozdrawiam ciepło :)
Dziękuję za miłe słówka:) jak i za możliwość "męczenia";) Cię pytankami.
UsuńRównież cieplutko pozdrawiam:)
Serduszko jest urocze, a wierszyk fantastyczny, że aż się gębucha uśmiecha. Miło jest wejść na Twojego bloga i ot...po prostu poczytać to i owo. Przy okazji dziękuję za Twoje odwiedzinki na moim blogu i miłe komentarze. Nic tak mnie nie uskrzydla jak słowa drugiej osoby. Dają taką moc człowiekowi, że chce się góry przenosić i tworzyć...tworzyć... Pozdrawiam serdecznie. Dorota :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńOdwiedzinki dają dużo radości obu "stronom". Pozostawione słówka dają nam "moc" i mobilizują do dalszego tworzenia:)
Super wianuszek- ekstra pomysł z kształtem!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńSuper serduszko wyszło :)
OdpowiedzUsuńWierszyk też niczego sobie :)
Dziękuję:)
UsuńNooo, nareszcie się do Ciebie doczołgałam :) Wierszyk już zdążyłam wcześniej poznać, jest rozbrajający. Jak to mówią byłby z człowieka poeta, tylko głowa nie ta, hihi. Nie nie, to nie docinka, tylko tak mi się przypomniało, haha. Wierszyk jest rewelacyjny i wesoły.
OdpowiedzUsuńSuper poradziłaś sobie z kolorkiem, wymodziłaś fajowe serducho i to w dodatku całkowicie naturalne.
Co do chowania rzeczy, to u mnie jakoś dziwnym trafem jest podobnie. Dziś odkryłam w jednej z moich przydasiowych szaf całą masę różności, o których istnieniu zapomniałam. A jak czegoś szukam, to za cholerkę nie wiem gdzie to zakopałam, a przecież ja zawsze chowam wszystko tak, żeby było pod ręką. :)
Martusia tak to jest z tym chowaniem, że im lepiej schowasz tym trudniej coś znaleźć:) Dziękuję za miłe słówka dotyczące zarówno serduszka jak i wierszyka:)
UsuńCo prawda to prawda, nie potrzeba wiele by powstało coś pięknego. A jeśli jest to tworzone z darów natury jest po dwakroć piękniejsze:). Na koniec dodam że wierszyk bardzo fajny:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńŚwietny miałaś pomysł z tym serduszkiem. Niby prosty wianek z szyszek, a jednak zupełnie wyjątkowy :)
OdpowiedzUsuńWierszyk uroczy :) Mam nadzieję, że będą następne... ;-)
Dziękuję:)
UsuńNo nie wiem, czy kolejny będzie...
Miałaś fajny pomysł
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję:)
UsuńCzegóż tu się obawiać moja miła ...?
OdpowiedzUsuńWszak żeś się talentem objawiła :)
Nie tylko jako niejeden ( niejedna ) ze zdolnych poetów odkrytych :)
Ale także i poezję żeś ujawniła z ziemi skarbów zdobytych :)
Przepiękny wianek z szyszek zrobiłaś ...
I tym sercem me serce zdobyłaś :)
Pozdrawiam humorystycznie i cieplutko jesienną porą :)***
Dziękuję za śliczny wierszowany komentarzyk:)
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
Wszyscy piszą wierszem więc nie będę pierwszą
OdpowiedzUsuńfajne serducho wymyśliłaś, szczerze gratuluję i na inne oczekuję:) pozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję:)
UsuńMożna można tylko chcieć trzeba:) wyszło pierwsza klasa ....tak cudnie że zgapię pomysł :)szyszki mam ....klej też :) i piękne serducho będzie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńTak tak odrobinka chęci plus dary natury i ta dam;)
jakie pomysłowe cudo no rewelacja
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńUwielbiam prace wykonane z naturalnych materiałów. Twój wianek jest piękny!!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńbardzo fajny wianek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńŚwietny pomysł i pięknie wykonane serducho :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPięknie zebrałaś i ukształtowałaś dary natury!Pozdrawiam serdecznie ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńSwietene serduszko i wierszyk :) Ciekawa jestem, co teraz wymslisz Kasiu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńCo wymyślę? Sporo mi po głowie chodzi;) a co wyjdzie czas pokaże. Na razie powstały quillingowe śnieżynki - moje pierwsze.
Śliczny wianuszek serduszkowy. Lubię takie ozdoby z naturalnych materiałów.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńRewelacja :) piękna ozdoba domu :)
OdpowiedzUsuńŚliczny wianuszek. I fajnie że nie jest okrągły:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny wianuszek, taki akuratny na tę porę roku no i można go zawiesić na zewnątrz drzwi jak i wewnątrz mieszkania. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKasiu piękny i pomysłowy wianek
OdpowiedzUsuńpiękne wykorzystanie szyszkowych skarbów:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń