Translate

czwartek, 17 marca 2016

Kropelka do kropelki ...

... i tak powstały diademy dla kumpelki ;)

Znajoma wykorzysta je do przygotowania
 prezentów-niespodzianek. Z tego co wiem, to pierwsza je zobaczę:)
Kolory zgodne z wytycznymi ;) a "forma" wybrana pod kątem samych zainteresowanych dziewcząt, którym bardzo spodobała się moja wcześniejsza praca. Całość wykonana od podstaw razem z bazą  - sama byłam w szoku,że się udało, bo  wcześniej diademy tworzyłam na bazie opasek (tu i tu ).
Choć kropelki mają swój urok, to muszę, ale przede wszystkim chcę jeszcze popracować nad nimi ... Jest już lepiej niż było kiedyś, ale to jeszcze nie jest to, co chciałabym uzyskać. Sama sobie "podnoszę poprzeczkę" ... spoglądając wstecz widzę i wiem gdzie są niedociągnięcia  i to chcę w swoim "warsztacie" poprawić. W następnych kropelkach muszę opanować" końcówki" które wywijają się w środku ... wtedy będą wyglądać tak jak trzeba :) 
Kończę już pisanie ,bo czas  i nie tylko goni ...
Życzę Wam miłego oglądania :)
 a ja wracam do sprzątania , gotowania ...








piątek, 11 marca 2016

Wiosna z dodatkiem fioletu

Witam wszystkich serdecznie :)

Wiosna to przede wszystkim piękna zieleń i kolorowe kwiaty... 
Z pewnością wielu z Was sobie właśnie tak kojarzy wiosnę...

Ja uwielbiam wczesną wiosnę, 
kiedy  wszystko zaczyna "budzić się do życia"...
 Odkąd sięgam pamięcią ;) ogromne wrażenie robiły na mnie krokusy otulone "śnieżną kołderką"   ...
źródło

... mają one w sobie to "coś" i za każdym razem jestem nimi oczarowana.  
 Wczesna wiosna  kojarzy mi się właśnie z krokusami otulonymi śniegiem ... 
A u mnie pojawiła się "wczesna wiosna" ;) 
biało - fioletowa ...





... którą zgłaszam na  wyzwanie wiosna z dodatkiem fioletu.



Pozdrawiam cieplutko :)
Kasia

środa, 9 marca 2016

"Setka" w zasięgu ręki ...



źródło
... aż żal byłoby jej użyć ;) 
Takiej "setki" nie posiadam ... chociaż  idealnie pasowałaby do mojej zielonej łazienki ;)
 Natomiast w zasięgu ręki mam inną "setkę" , której się nie spodziewałam. 
"Setka" nie będzie zielona ... tylko kolorowa, wiosenna 
i cała z krepiny. 
Szkoda tylko, że nie uda mi się jej Wam pokazać w całości.  

Dzisiaj pokażę Wam kwiaty, które przygotowałam dla znajomej i jej dzieci na ich palmę wielkanocną. 
Z wybranej przez dzieci krepiny  powstały w ciągu trzech dni 64 kwiatki ...

Na początek krokusy , w których odrobinę zmieniłam mój dotychczasowy sposób ich wykonania ...





Kilka  odmian "wiosennych" ;)





Róże cukierkowe ...



oraz goździki :)



A na koniec mam dla Was "nowość" ;) w moim wydaniu.
A wygląda tak :)



Było kolorowo i wiosennie ... teraz są już w nowym domku, ale ...
 I tak mam kolorowo ;) Oprócz wykonanych przeze mnie podczas ferii zimowych kwiatów na moją palmę, pojawiły się również kwiatki na palmę dla syna, a dla córki do jutra będą gotowe :) 
  Każdy z nas w przyszłym tygodniu będzie "montował";) swoją palmę ... będziemy mieć zajęcie :) 

Czas zabrać się za ostatnie kwiatki ... zmykam i dobijam do "setki" ;)
 Życzę Wam miłego dnia i pozdrawiam cieplutko:)









piątek, 26 lutego 2016

Kolorowo i supełkowo ...

... się dzisiaj u mnie zrobiło. Mamy ferie zimowe, a ja zamiast wielkanocnych "tworków" zrobiłam breloczki z kolorowych sznureczków . Chciało mi się spróbować czegoś innego z makramki, bo bransoletek jest już dość ;) 
Padło na breloczki ... Obowiązkowo  podszkoliłam się  kursikami znalezionymi w internecie. 
Na początku spodobała mi się " gwiazda  - kwiat" . 
Skorzystałam z kursiku i powstał pierwszy breloczek, lekko "rozmamłany" ;( co widać poniżej ...

...ale wyszedł nie najgorzej jak na pierwszy raz ;)


Z drugim było już o wiele lepiej.  O dziwo wyszło, a robiłam z pamięci -  bez ślęczenia w kompie ;)



Z bliska wygląda tak 

A tutaj oba razem ...




No ale, że miałam jeszcze kilka kółeczek to zamiast kurczaka świątecznego powstała sówka :) Kursik osobiście mi się spodobał.
Pierwsza  - mocno "ostrzyżona" ha ha ha ;)


 Druga u fryzjera nie była i jest lekko rozczochrana ;)


Ale tak jak pierwsza potrafi "przewracać" oczami ;)



 Tutaj są razem ... 


... a tu z "kwiatkami"


I tak dzisiejszy pościk dobiegł końca.
A jednak nie ;) A to za sprawą Joasi , która "uświadomiła mnie ", że odrobiłam taką oto lekcję 


Joasiu dziękuję za zaproszenie :)
Nieświadomie odrobiłam zadanie domowe ... idę nakarmić żabkę, która może przełknie listeczki wraz z sówkami ;)
Pozdrawiam serdecznie:)
Do zaś ;)

środa, 24 lutego 2016

Koralikowy zawrót głowy ;)

Witam Was cieplutko zimową porą :)

Na początku chciałabym podziękować wszystkim tym, którzy zaglądają do mnie , pozostawią komentarzyk :) 


W tym roku troszkę sobie "sknociłam" to i owo z tego co miałam.
Rewelacji nie ma ... sznureczki makramowe miałam niezbyt długie, więc kombinowałam z wykonaniem bransoletek jak przysłowiowy "koń pod górę " ;) 
Nie narzekam tylko serdecznie zapraszam do oglądnięcia powstałych bransoletek ... będzie kolorowo i koralikowo :) 
  



















Pewnie z ulgą oddychacie, że to już koniec ;) 
 Podsumowując ... zrobiłam je , bo chciałam spróbować. 
Szczerze mówiąc , to tzw. "nie moja bajka"  i nie dałabym rady tonąć w sznureczkach na stałe. Ale w ramach "przerywnika";) raz na jakiś czas makramie nie mówię nie.

Pozdrawiam serdecznie :)
Do zaś ;) 
Kasia