Translate

wtorek, 30 grudnia 2014

Serduszko puka ... w rytmie quilling;)

Witam Was poświątecznie:)

Jak to mówią " święta , święta i po świętach"... 
 Zrobiłam sobie odrobinkę wolnego od wszystkiego;) ale szybciutko powróciłam do tworzenia tego i owego:))) 
Dziś pokażę Wam "efekty" mojej dalszej nauki quillingu;) 
Przecież nie zatrzymam się na robieniu śnieżynek i gwiazdek hi hi hi:) choć muszę przyznać, że ich tworzenie to dla mnie czysta przyjemność:) Lubię je wymyślać, układać, a i geometria jest tu przydatna - może dlatego je tak lubię hi hi hi;)

 Ciągnie mnie do próbowania czegoś innego, nowego i odrobinkę "mojego". Wiecie mam takie "cóś", że staram się robić po swojemua potem różnie mi to wychodzi... Czy to dobrze czy to źle? - nie jestem do końca pewna... Wiem łatwiej i prościej byłoby zrobić coś na podstawie czegoś - ale serce podpowiada mi, że to nie jest to co chciałabym robić, tworzyć- nie tędy moja droga;)   
Jakoś nie mam ochoty zrobić czegoś na podstawie wzoru czy "kopiowania" czyjejś pracy itp. , a jak już coś takiego tworzę to muszę dołożyć swoje 5 groszy. Może to mój błąd, że nie próbuję w ten sposób uczyć się ?  Jednak stworzenie czegoś swojego daje mi o wiele więcej radości i satysfakcji niż "zdublowanie" - ale to zabrzmiało ;) Wiem zebrało mnie na przemyślenia i zastanawianie się nad tym o czym marzę, czego chcę i jaką chcę iść drogą w realizowaniu swojej pasji - być może zbliżający się Nowy Rok przyczynił się do tego?

Ja tu od sasa do lasa;) 
a mi serduszka pukają i na pokazanie czekają:))) 

Na pierwszy ogień idzie moje pierwsze serduszko quillingowe, które będzie miało za zadanie ozdobić laurkę na Dzień Babci:) Od początku wiedziałam, że będzie ażurowe i zrobione z "esków - floresków";)  Zaraz po stworzeniu zrobiłam fotki korzystając z odpowiedniego światełka;)





 Potem powstało drugie serduszko - o wiele mniejsze. Chciałam spróbować wypełnić go inaczej - tym czego się "naumiałam";) Ono już jest porwane przez Karolka ... planuje coś z nim zrobić:)


A tu poniżej jest ostatnie serduszko, które udało mi się skończyć. Spooooro czasu zajęło mi  jego stworzenie, ale jestem  - i tu nie boję się powiedzieć;)  - dumna , bo jest moje własne  i  włożyłam w nie całe swoje serce...   Będzie ono dodatkiem do prezentu dla bliskiej mi osoby:)




A tak wyglądają razem;)
  






A takie serduszka mogą być na każdą okazję i bez okazji;)
 
 Nowy Rok zbliża się wielkimi krokami ...
 ... a ja chciałabym złożyć Wam  z tej okazji 
najserdeczniejsze życzenia :)

Stary rok odchodzi wielkimi krokami,
niech więc wszystkie złe chwile zostaną za nami.
 Nowy rok niech  Wam przyniesie dużo zdrowia i wiele radości, pogody ducha oraz szczęścia i pomyślności.
Życzę Wam siły, wytrwałości i cierpliwości
oraz niekończącej się weny w Waszej twórczości:)
    


Chciałabym Wam również podziękować za to ,że przyjęłyście mnie ciepło i serdecznie do blogusiowej rodzinki;) , 
za pomocną dłoń w pokonywaniu wielu przeszkód, 
za okazane serduszko, cenne rady i porady, 
za  każde pozostawione słowo, które dodaje mi sił i motywacji do dalszej pracy i które czytam z ogromną przyjemnością , 
za to że ze mną jesteście:))) Bardzo się cieszę ,że Was poznałam:))) Z Wami nudzić się nie można, a pożartować zawsze można;)
Dziękuję:))) 
Kasia

P.S. I mam cichą nadzieję, że nadal tu ze mną będziecie...
Ja się u Was "zakotwiczyłam" na  dobre i mnie się nie pozbędziecie;)  


  

środa, 24 grudnia 2014

Dziś przychodzę z życzeniami...

Dziś chciałabym złożyć Wam wszystkim  
najserdeczniejsze życzenia świąteczne:) 
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam
wielu głębokich i radosnych przeżyć ,
wewnętrznego spokoju, wytrwałości i radości
oraz błogosławieństwa Bożego 
w każdym dniu nadchodzącego roku .

Zamiast karteczki świątecznej;) -  nasza rodzinna szopka betlejemska:)
 
Świąt niosących nadzieję na lepszy Nowy Rok,
spędzonych w gronie rodziny i najbliższych znajomych przy dźwiękach kolęd i pastorałek.

Zdrowych spokojnych  Świąt Bożego Narodzenia:)
Kasia

 



sobota, 20 grudnia 2014

Gwiazda Beltejemska

Witajcie!!!

Czas pędzi  i już lada chwila będą święta ...
W przerwie między świątecznymi przygotowaniami, porządkami itd. powstała praca, którą dzisiaj  chciałabym  Wam pokazać. Łatwo nie było, ale udało się stworzyć moją pierwszą gwiazdę betlejemską:))) choć  nie jest do końca taka jaka mi się marzy... Może za rok uda mi się:) 
  
Z wymyśleniem gwiazdy nie było tak źle, ale "ogonek";) ... oj dał mi popalić. Jak wiecie jestem dopiero początkująca w quillingu i jest jeszcze wieeeele rzeczy, które chcę poznać i się nauczyć. Nie korzystałam z żadnego szablonu czy wzoru - po prostu w ciszy i spokoju siadłam, zaczęłam zwijać, układać, kleić.  Najwięcej czasu zajął mi "ogonek".

Moją gwiazdę betlejemską zrobiłam z białych paseczków quillingowych szerokości 4mm( do gwiazdy) oraz 3mm ( do ogonka). A tych ostatnich przestałam się już bać hi hi hi:) Przyzwyczajamy się do siebie i zaczynamy coraz lepiej współpracować;) 
Ale jak tu taka gwiazda ma być biała!!! 
W ruch poszedł złoty spray;) i już była prawie taka jak trzeba. Jednak jeszcze coś jej brakowało... 
Tego czego nie było to odrobinka blasku, więc całą gwiazdę pokryłam delikatnie mieszanką kleju i złotego brokatu. Dzięki temu połyskuje i uzyskałam "efekt uboczny";) 
Ale się z niego ucieszyłam:))) A czemu? No cóż ... całość dobrze się trzymała , tylko "ogonek" był bardzo niestabilny... a ja potrzebowałam taki, który się nie będzie "chwiać" tylko "na baczność stać" ;) No i wspomniany efekt załatwił sprawę jak trzeba.

Z fotkami miałam ogromny problem:(  Starałam się jak mogłam..., a zdjęcia nie wyszły takie jak trzeba...




Tą pracę zgłaszam na 

grudniowe wyzwanie quilling'owe  

oraz
grudniowe wyzwanie  w Skarbnicy Pomysłów


I tak dobrnęłam do końca dzisiejszego pościku. 
Życzę wszystkim udanego weekendu:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Kasia



  
   
 

środa, 17 grudnia 2014

"Gwiezdne wojny" - część złota

Witam Was bardzo cieplutko:)))

Wybaczcie ,że  dziś będzie minimalizm słów - nie to ,żebym oszczędzała czas hi hi hi ;) Wszystko na temat "Gwiezdnych wojen" znalazło się w części srebrnej więc wyszłam z założenia , że powtarzać się nie będę;),a źródełko inspiracji powstałych prac znajdziecie tu:)))

Po tak długaśnym wstępie ha ha ha:) przechodzę do sedna sprawy,
czyli złotej części;) 

Gwiazdkę całą w bieli i złocie znajdziecie tutaj:)

A kolejne są z dodatkami czerwieni;) i na różnych "tłach"...



Z bombeczkami:), ale do fotek nie miała gwiazdka chęci...



Oczywiście;) pojawiła się też gwiazdka z naturalnymi dodatkami...
Ta  polubiła sesję hi hi hi :)



Uff... to już wszystkie:))) 
 
Dziękuję Wam za odwiedzinki i pozostawienie kilku miłych słów :) szczególnie ,że każda z nas ma sporo pracy, a czas leci jak szalony:(
Pędzę do roboty... ech, żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce;)
Pogoda paskudna, szaro, buro i ponuro 
a na dodatek deszczowo brrr....  
Pozdrawiam Was cieplutko:) Kasia 

 

wtorek, 16 grudnia 2014

Biel i złoto

Witam!!!

Dzisiaj pokazałam Wam świeczniki - gwiazdki w srebrnej odsłonie. Zostały one wykonane według kursiku Danusi, który znajdziecie o tutaj:) Ten, który zobaczycie teraz  powstał zainspirowany kursikiem Danusi oraz wyzwaniem grudniowym "z bielą i złotem" Szufladzie


Ponieważ uzyskałam zgodę Danusi na możliwość zgłoszenia mojej pracy na to wyzwanie - dziękuję Ci Kochana:))) -  mam nadzieję, że zostanie ona przyjęta na grudniowe wyzwanie w Szufladzie.
 Do wyzwań w Szufladzie przymierzałam się parę razy ...
 a dziś zgłaszam się tam pierwszy raz:)
A oto wykonana przeze mnie praca -  
świecznik cały w bieli i złocie:)



Bardzo mi się podoba to połączenie kolorków:) i z pewnością w przyszłości powstanie jeszcze wiele innych prac w tej kolorystyce.

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie:)
Kasia 

P.S. Ciąg dalszy "Gwiezdnych Wojen" nastąpi... ale nie dziś;) 
 
 

"Gwiezdne wojny";) - część srebrna

Witajcie!!!

Czas biegnie nieubłaganie, pracy sporo, krasnoludków do pomocy brak:( więc ja szybko i na temat piszę do Was tak...

Prace które powstały w ostatnim czasie zostały zainspirowane wspaniałymi pracami Danusi, która zlitowała się nad nami ;) i przygotowała dla chcących stworzyć świeczniki - gwiazdki wspaniały kursik, który znajdziecie właśnie TU:) 
Kochana Danusiu dziękuję Ci za to, że podzieliłaś się z nami swoim nowatorskim pomysłem :))) 
 
"Gwiezdne wojny" zakończyłam z różnym skutkiem;) Chciałam, aby nie były "kopią" - chodzi mi nie o konstrukcję;) ale o wykończenie... starałam się zrobić je po swojemu - a czy mi się udało ? Chyba tak;) Czas pokazać jakie są efekty mojej  walki;) Ciężko było bez sprawnego sprzętu, ale co nieco udało mi się skończyć. A co mi wyszło ocenicie sami:) 

Dzisiaj pokażę Wam część srebrną;) - musiałam podzielić ha ha ha:), bo fotek sporo z każdej strony... latałam tu i tam hi hi hi:), aby fotki strzelić, więc wybaczcie różnorodność tła.

  No to zaczynamy:)

Z bombeczkami, gwiazdkami i kryształkami:)))



A tak wyglądał zanim go wykończyłam...


... i pozostały mi tylko fotki ;)

Ten mogłabym rzucić Julianowi i żabce, bo jest w grudniowym kolorku ha ha ha:) 
  Srebrno - biały:)
Ale ja już nakarmiłam żabcię choineczką:)
  
Do wykonania tego świecznika oraz tego poniżej wykorzystałam brokatowy klej na gorąco. Fajnie się nim zdobi i jest to coś innego;)
Kiedyś takim klejem dekorowałam szklany słoik robiąć duuuuży lampion na kiermasz charytatywny. Szkoda, że nie mam fotki:( Zrobiłam wtedy morski lampion - z wodorostami, muszelkami itp....
No ale wracam do tematu : kolejna gwiazdka - ostatnia z serii;) Wiem już się cieszycie, żto koniec hi hi hi:)



Ale to nie koniec;) ha ha ha:)))
Ciąg dalszy nastąpi...

Pozdrawiam Was cieplutko:)
Kasia