Witajcie!!!
Potrzebowałam odrobinkę wolnego, aby pozbierać myśli i wszystko sobie "poukładać"... Mini urlopik zakończyłam ha ha ha:) i zabrałam się do pracy.
Jak widzicie w tytule;) małymi kroczkami postanowiłam pójść w stronę wiosny:) Już mam dość tej zwiarowanej pogody! Raz zimno, raz ciepło, raz leje, raz wieje ... - niby zima a nie wiadomo jaka teraz pora roku ;)
Chcę wiosny - pełnej ciepełka , słoneczka, "soczystych" kolorków...
Podobnie jak ten słodziak ...
Podobnie jak ten słodziak ...
Dla tych wszystkich, którzy tęsknią za wiosną mam wiadomość;)
W środku zimy swoimi kwiatami będziemy przywoływać wiosnę :) A to za sprawą fantastycznej zabawy, którą przygotowała dla nas Ilonka:)
Wiele z Was podjęło wyzwanie - a tych, którzy jeszcze nie wiedzą o co "kaman" serdecznie zapraszam na kwiatowe wyzwanie:)
Już zaczyna się robić pięknie, kolorowo i "kwieciście" :)
Myśląc o wiośnie wpadł mi do głowy pewien pomysł , a szczerze mówiąc to trzy;) Rany jak ja czasem tego nie lubię!!!
Najchętniej zrobiłabym wszystkie ;) , lecz musiałam wybrać.
Myślałam, myślałam ... i w końcu się zdecydowałam;)
Najchętniej zrobiłabym wszystkie ;) , lecz musiałam wybrać.
Myślałam, myślałam ... i w końcu się zdecydowałam;)
Postanowiłam zrobić coś "po mojemu";) , w wiosennych kolorkach, z kwiatuszkami, starając się przy tym połączyć przyjemne z pożytecznym.
Trochę się nakombinowałam zanim stworzyłam mój "tik-tak";)
Trochę się nakombinowałam zanim stworzyłam mój "tik-tak";)
Wszystko zaczęło się od "wygrzebania" z podziemnych czeluści ha ha ha :), czyli z piwnicy - zegara z zeszłorocznego kalendarza ściennego. Trzeba było "wymontować" mechanizm no i ups... zdarzył się ( nie przeze mnie!) wypadek... Myślałam już, że mam "pozamiatane":( Było kilka części i musiałam pobawić się w zegarmistrza;) Udało się:) - zmontowałam na nowo, chodził jak trzeba- więc mogłam ze spokojem zabrać się do dalszej pracy. Z wyjątkiem mechanizmu zegara wszystko wykonałam już sama,
z tego co w domku miałam:)
Może komuś spodoba się taka wiosenna wersja zegara " po mojemu"?
Chciałam stworzyć taką małą zieloną łączkę z "ciepłymi" kwiatkami w postaci zegara:) Cieszę się, że udało mi się połączyć przyjemne z pożytecznym - nie zawsze mi to wychodzi;)
z tego co w domku miałam:)
Może komuś spodoba się taka wiosenna wersja zegara " po mojemu"?
Chciałam stworzyć taką małą zieloną łączkę z "ciepłymi" kwiatkami w postaci zegara:) Cieszę się, że udało mi się połączyć przyjemne z pożytecznym - nie zawsze mi to wychodzi;)
I tak małymi kroczkami;) mam zamiar iść w stronę wiosny:)))
Tak więc ...
Pozdrawiam Was cieplutko:) Kasia
P.S. Moje Drogie:) Wyszło małe "nieporozumienie" -
wybaczcie mi proszę - już prostuję wszystko ;)
Dziękuję Aniu za telefon :) Jesteś bardzo dobrą "Strażniczką";) a przede wszystkim wspaniałą przyjaciółką:)
O banerku do zabawy nie zapomniałam hi hi hi;)
O zabawie Ilonki napisałam , aby Was zaprosić do fantastycznej zabawy:))) Zegara nie wrzuciłam żabci i pewnie będę tego żałowała... Do zabawy szykuję inną pracę ;) Wiem teraz zabrzmi jak "masło maślane" ale nie potrafię inaczej tego ująć :( - u mnie pojawiło się wyzwanie( które sama sobie "zrobiłam") w wyzwaniu. Pomysł jest, a dziś zabrałam się za szczegółowe projektowanie "tego i owego";)
P.S. Moje Drogie:) Wyszło małe "nieporozumienie" -
wybaczcie mi proszę - już prostuję wszystko ;)
Dziękuję Aniu za telefon :) Jesteś bardzo dobrą "Strażniczką";) a przede wszystkim wspaniałą przyjaciółką:)
O banerku do zabawy nie zapomniałam hi hi hi;)
O zabawie Ilonki napisałam , aby Was zaprosić do fantastycznej zabawy:))) Zegara nie wrzuciłam żabci i pewnie będę tego żałowała... Do zabawy szykuję inną pracę ;) Wiem teraz zabrzmi jak "masło maślane" ale nie potrafię inaczej tego ująć :( - u mnie pojawiło się wyzwanie( które sama sobie "zrobiłam") w wyzwaniu. Pomysł jest, a dziś zabrałam się za szczegółowe projektowanie "tego i owego";)
Cudny, wiosenny zegar zmontowałaś. O talenty zegarmistrzowskie, to Cię Kasiu, nie podejrzewałam i byłam w błędzie. Ty potrafisz niemal wszystko i to z jaką gracją .
OdpowiedzUsuńPowodzenia w zabawie u Ilonki.
Danusiu dziękuję:) A do zabawy u Ilonki moja praca dopiero zacznie powstawać ;)
UsuńTym zegarem na pewno zdobyłaś serce mojego Synka on kocha zegary i ma sporą kolekcję: ) ale takiego cudeńka mój trzynastek jeszcze nie ma: ) Świetny pomysł na przywołanie wiosny: )
OdpowiedzUsuńPiękny "tik-tak":) Aż się buzia do niego sama śmieje bo jest takie kolorowy i wiosenny. Szkoda, że nie ma tak za oknem, chociaż u mnie dzisiaj słonko ładnie przygrzewa :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny zegar Kasiu:)) Ja też chcę wiosnę mam dość tej zmiennej pogody. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńMam włączoną moderację komentarzy;) Moja Droga opublikowałam jeden Twój komentarz, gdyż dwa pozostałe były identyczne. Nie masz nic przeciwko?
Pozdrawiam:)
Śliczny zegar Kasiu :) Prawdziwie wiosenny!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
no to zaklinamy wiosnę !!!!
OdpowiedzUsuńBomba!!!Bardzo mi się podoba jego prostota.Jest bardzo starannie wykonany ,ale nie jest przewalony.Wszystko do siebie idealnie pasuje i jak policzyłam kolory,to ze wskazówkami się zgadza;)
OdpowiedzUsuńPozdrówki;)
Kasiu, dzięki Tobie i Twojemu zegarowi, wiosna przyjdzie na pewno szybko;) A, jak nie to przestawiaj wskazówki na zegarze, żeby przyśpieszyć jej nadejście;););) Świetny pomysł z ozdobieniem zegara;) Bardzo mi się podoba, bo rzeczywiście jest wiosenny;) Pozdrawiam Cię cieplutko i życzę wygranej w kwiatowej zabawie;)
OdpowiedzUsuńNo dzisiaj panowała iście wiosenna pogoda, ale wydaje mi się to za piękne by było możliwe, że już wiosna idzie :(.
OdpowiedzUsuńAleeeeee za to u Ciebie mamy przeuroczy wiosenny zegarek :-) - który niech odmierza czas szybciej do tej wiosny!
Kasiula ale miałas fajny pomysł a ten zegar, brawo. Wygląda super i tak wiosennie. Ja już chcę wiosnę!
OdpowiedzUsuńDziewczyny w "P.S." ujęłam sprostowanie;)
OdpowiedzUsuńRównież tęsknię za wiosną. Wczoraj był piękny dzień, niestety pod wieczór złapał mróz. Już myślałam, że wszystko stracone, a dziś cały dzień świeciło słonko :)
OdpowiedzUsuńZegarek świetny, niech szybko odlicza minuty do wiosny ;)
No kochana cóż za praca:)
OdpowiedzUsuńDelikatna,perfekcyjna i nie przeładowana niczym innym .Kwiatki śliczne ,normalnie już jesteś quillingówką haha(nie szukaj w słowniku ,to moja nazwa wymyślona na poczekaniu)
Super,Kasiula ,tak trzymaj i zaskakuj nas więcej i więcej aż do końca świata .
Buźka
Kasiu ja już też CHCE WIOSNY !!
OdpowiedzUsuńta pogoda to jakaś masakra jest.
Zegar świetnie wymyśliłaś, jest taki radosny, że od patrzenia robi się cieplej na duszy:)
Buziaki i pozdrawiam:)
Zegar wyszedł ci super.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny zegareczek, fajne i proste kwiatki dodają uroku :)
OdpowiedzUsuńKasiu wybacz że dopiero dziś się do Ciebie doczołgałam, Ale wiesz że widziałam i podziwiałam. piekny ten wiosenny zegarek , a quillingowe kwiatuszki urocze. Kurcze narobiłas mi ochoty do zwijania tych papierków, hmmm może jednak spróbuje raz jeszcze . Wszystko mam tylko chęci i czasu brak.
OdpowiedzUsuńCzekam na zapowiadaną wiosenną pracę , ciekawa jestem co tam znowu wymysliłas.
Pozdrawiam serdecznie
Świetny pomysł:) i na zegar i na przywoływanie wiosny:) Przypomniałaś mi, ze też powinnam kreatywnie wykorzystać mechanizmy zegarków, które mam z kalendarzy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Jaki piękny, wiosenny zegar Kasiu! Zieleń jest tak soczysta że od razu kojarzy się z wiosenną trawką. To był świetny pomysł i zrobiłaś to bardzo ładnie. U mnie też leży taki stary kalendarz z zegarem i jakoś nie mogę się za niego zabrać.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu!