Witam Was bardzo serdecznie!!!
Szczerze mówiąc pościk wyglądał inaczej, ale zmieniłam go właśnie teraz;) Jak w tytule pościka napisałam od ranka mam na buzi meeeega bananka:))) Nie będę owijała w bawełnę ha ha ha:)
Może mi Ania głowy nie ukręci hi hi hi:) jak się z Wami podzielę moją radością. Baaaardzo się ucieszyłam, że będę mogła spotkać się z nią na chwilkę- osobiście :))))))))))))))))!!!!! Umówiłyśmy się a ja już nie mogę się doczekać spotkania;)
Do tego mam jeszcze jeden powód do radości. Tak więc po kolei ;) Ostatnio siedziałam i zwijałam paseczki w każdą stronę - jak się tylko dało hi hi hi:) Efektem mojego eksperymentowania , zabawą kształtem jest komplecik ozdóbek na choineczkę dla Toli:)
****
Nadmienię tylko przy okazji krótką opowiastkę;)
Już słyszę wielki śmiech "na sali";) , gdy będziecie je oglądały.
Może mi Ania głowy nie ukręci hi hi hi:) jak się z Wami podzielę moją radością. Baaaardzo się ucieszyłam, że będę mogła spotkać się z nią na chwilkę- osobiście :))))))))))))))))!!!!! Umówiłyśmy się a ja już nie mogę się doczekać spotkania;)
Do tego mam jeszcze jeden powód do radości. Tak więc po kolei ;) Ostatnio siedziałam i zwijałam paseczki w każdą stronę - jak się tylko dało hi hi hi:) Efektem mojego eksperymentowania , zabawą kształtem jest komplecik ozdóbek na choineczkę dla Toli:)
****
Nadmienię tylko przy okazji krótką opowiastkę;)
Jak wiadomo malowanie przez dzieci na ścianie w domu nie jest zbytnio wskazane;) - no nie wszędzie można...
Gdy usłyszała - "Tu nie wolno!" , zabrała swoje "zabawki"do malowania i wychodząc odpowiedziała
" Idę tam , gdzie docenią mój talent !"
i wyszła:)
Zaznaczę tylko, że Tola ma uwaga .........................
2 latka !!!
****
Stworzenie czegoś dla dziecka to sama przyjemność:))) Ale i nie lada wyzwanie... Otóż same wiecie , że dopiero zaczęłam przygodę z quillingiem i jeszcze dłuuuuga droga przede mną. No a dostałam nie lada zadanie - wśród ozdóbek miał znaleźć się ptaszek!!! Trzeba było pomyśleć jak tu go zrobić... - troszkę czasu to mi zajęło;) Ptaszek powstał;) - jest jaki jest ...i wyszła:)
Zaznaczę tylko, że Tola ma uwaga .........................
2 latka !!!
****
Już słyszę wielki śmiech "na sali";) , gdy będziecie je oglądały.
A to ozdóbki dla niej:) Które bardzo jej się spodobały, oglądała wcześniejsze zdjęcia z wielkim uśmiechem na twarzy, a dziś prosiła o ich ponowne pokazanie - tak się cieszy:) A ja cieszę się ogromnie, że miałam okazję sprawić jej odrobinkę radości, a jej uśmiech - bezcenne...
I to na dzisiaj byłoby wszystko;)
Dziękuję Wam i każdej z osobna za wszystkie odwiedzinki i pozostawione przemiłe słówka :) Każde pozostawione przez Was "słówko" czytam z ogromną przyjemnością. Wspieracie , pomagacie, udzielacie cennych rad, mobilizujecie do dalszej "pracy". Cieszę się ogromnie, że rozgościłyście się u mnie i zostałyście na dłużej:))) Z Wami jest tu cudownie:)
Pozdrowionka i buziaczki:)
Kasia
Pozdrowionka i buziaczki:)
Kasia
Kasiu ozdoby cudne:)) Coś wiem o arcydziełach na ścianie, mój Marcel ma 2,5 roku teraz troszkę mu minęły pomysły na malowanie ale arcydzieła pozostały a niecały rok temu robiliśmy malowanie:)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńKasiuniu, wspaniałe te ozdoby z poskręcanych paseczków, a ptaszek naprawdę genialny. O malowaniu po ścianach przez moje dzieci, dzisiaj już dorosłe, mogłabym epopeję napisać, ale teraz wnuki nie , nie u mnie, tylko w swoich domkach przy rodzicach, takowe malunki uskuteczniają. Rodzice tylko z pędzlem kub wałkiem zamalowują te bazgrołki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.)))))))))
Dziękuję:)
UsuńOzdoby wyszły rewelacyjnie, chciałoby mi się takie robić tak jak mi się nie chce a choinka chce być ładna na święta :) poradziłaś sobie świetnie!
OdpowiedzUsuńA zapomniałam dodać ptaszek jest zabawny :) wypasiony i z ogonem niczym kogut :D buziaki
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Ptaszek - fakt wypasiony hi hi hi:) a w dodatku coś z kogucika ma;)
UsuńJakie cudowne delikatnosci :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńgwiazdeczki coraz bardziej pracochłonne, a i reszta ozdób też piękna:) widać że zwijanie papierków Cię wciąga Kasiu na maxa:) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńRenatko wciąga wciąga:)
Kasiu Ty się tak sie nie ciesz , bo wiesz nie chciałabym Cie rozczarować :-) Ale miło mi będzie spotkoac sie z Tobą w realu. Po naszej rozmowie telefonicznej czuję w Tobie bratnia duszę, zreszta wszystkie Artystki są równo zakręcone :-)
OdpowiedzUsuńA ozdóbki wykręciłas cudowne , Te gwiazdki sa przpiekne , a ptaszysko rewelacja !!!!
No już widzę Twoją tegoroczną choinke całą w białych gwiazdeczkach będzie piekna.
Co do malowania po ścinie mojej córki nikt nie przbije. Mając 2,5 roku wymalowała mi ściane na całej długości narożnika używając do tego linomagu , który podprowadziła swojemu nowonarodzonemu bratu. Nie mogłam sie tych tłustych plam pozbyć bardzo długo, skończyło sie na panelach na ścianie :-)
Pozdrawiam
Ciekawe czym byś mogła mnie rozczarować:) Bój się bój ha ha ha:) i tak Cię w Trójce znajdę;)
UsuńAnulka nie wiesz, że szewc bez butów chodzi!!! Może jakaś malutka się znajdzie;), ale duża będzie jak co roku w złocie i czerwieni:)
No to masz artystkę:) No i panelki są na ścianie.
Kasieńko, tak rozwijają się artyści! Co prawda, nie zaliczam się do nich, ale od dzieciństwa, czyli jako dwulatka malowałam, gdzie się dało?! Na ścianach, na meblach itp. Ozdóbki Twoje są przepiękne, ale ja do tego nie miałabym cierpliwości. Ptaszek wyszedł Ci śliczniutki;) I dziecko się cieszy i my;) Pozdrawiam Cię gorąco;) ,,Po tamtej" stronie odpiszę jutro, bo byłam zabiegana;) Buziaki dla Ciebie i dla maluszka;)
OdpowiedzUsuńMałgosiu no to malowanie masz we krwi;) Buziaki dla Toli przekazałam:)
UsuńŚliczności!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPiękne ozdóbki Kasiu! Pięknie Ci wychodzą te śnieżynki, ale pozostałe ozdóbki też są piękne. Kręś dalej, bo dobrze Ci to wychodzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam sedrecznie
Dziękuję:)
UsuńJeszcze zwijam, zwijam... najbardziej polubiłam śnieżynki:)
Przepieknie Ci ozdóbki wyszły. Gwiazdki są przecudne. A z ptaszka nie można się śmiać - można się do niego uśmiechać :)
OdpowiedzUsuń"Idę tam gdzie docenią mój talent" rozkłada na łopatki :-)
OdpowiedzUsuńGdy mieliśmy z bratem po kilka lat wysmarowaliśmy ścianę i żeby nam wszystkim się nie oberwało od taty, mama przestawiła meble, że niby tak lepiej - tata odkrył "to lepiej" jak przyszedł czas na odświeżenie ścian :-)
Śnieżynki są piękne! Te zawijaski wyglądają cudownie!
Dziękuję:)
UsuńJak usłyszałam tą historyjkę to mnie powaliło;) Nie mogłam się oprzeć i przy okazji zacytowałam Wam to rozbrajające zdanko:)
a która to "pierwsza gwiazdka"? ;-D
OdpowiedzUsuńa ptaszorek całkiem wypasiony! ;-DDD
Dziękuję:)
UsuńWypasiony musi być - karmiłam go dobrze:)))
Świetne te ozdóbki! Ptaszek jest naprawdę OK :)) Taki zabawny :) Tola na pewno była zachwycona :)) Pewnie każdy by był ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję i pozdrawiam:)
UsuńSerdecznie dziękuję za wyróżnienie:))) Jest mi bardzo miło:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jestem Kasiu pod ogromnym wrażeniem!!! Te śnieżynki są fantastyczne i każda inna. O aniołku czy ptaszku nie wspomnę. Ja też sobie coś tam skręcam od czasu do czasu i już na poprzednie Święta chciałam zrobić taką śnieżynkę, ale nie zdążyłam. Może teraz mi się uda? Są śliczne. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie narzekaj, ptaszor jest świetny ;) Wszystkie ozdoby wyglądają rewelacyjnie, wykonane na 6+ :)
OdpowiedzUsuńwszystkie prace śliczne :) ale śnieżynki są mega :)
OdpowiedzUsuńKasiu, ozdóbki rewelacyjne!!! Śnieżynki już podziwiałam wcześniej, a aniołek, dzwoneczek, no i wypasiony ptaszek - cudowne!!! Buziaczki dla Toli, a spotkania z Anią - zazdroszczę;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepluteńko:)
Super ozdoby stworzyłaś:) haha czemu ja się nie dziwie, że takie małe a taki pyskate:) Sama mam takie dziecię w domu wiec wiem jak jest. Nieraz takim tekstem szczeli, że szczęka opada:)
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby:) dopracowane, zachwycające:)
OdpowiedzUsuń