Witam Was cieplutko!
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać nad czym ostatnio pracowałam:)
Stwierdziłam, że nie będę Was zasypywać różami lub bukiecikami;) Jak wymyślę coś nowego w tej kwestii to się z Wami "podzielę":)
Tylko nie myślcie , że już mam pracę na wyzwanie do Ilonki ...
hi hi hi:) Do tej pory nie miałam jakoś ochoty na tworzenie dekoracji wielkanocnych:( Palmę z września mam ha ha ha:), a i parę innych "drobiazgów" też się znajdzie;) Ale zmobilizowałam się poprzez wyzwanie u Ilonki i będę myślała co tam wielkanocnego "wymodzić";) Coś mi tam lata po głowie ;) ale co wyjdzie sama nie wiem ... Jeśli ktoś ma ochotę się dołączyć serdecznie zapraszam na WYZWANIE WIELKANOCNE do Ilonki :)
Tylko nie myślcie , że już mam pracę na wyzwanie do Ilonki ...
hi hi hi:) Do tej pory nie miałam jakoś ochoty na tworzenie dekoracji wielkanocnych:( Palmę z września mam ha ha ha:), a i parę innych "drobiazgów" też się znajdzie;) Ale zmobilizowałam się poprzez wyzwanie u Ilonki i będę myślała co tam wielkanocnego "wymodzić";) Coś mi tam lata po głowie ;) ale co wyjdzie sama nie wiem ... Jeśli ktoś ma ochotę się dołączyć serdecznie zapraszam na WYZWANIE WIELKANOCNE do Ilonki :)
Teraz mogę spokojnie podzielić się z Wami moim projekcikiem.
Otóż wymyśliłam sobie ,że zrobię...
... coś w wersji oryginalnej, po mojemu i 3D :)
Wszystko musiałam sobie dokładnie przemyśleć, wybrać odpowiednie materiały, poszperać za kilkoma drobiażdżkami i zaczęłam pierwsze projektować, a potem przyszedł czas na realizację poszczególnych etapów tworzenia.
Trochę czasu zajęło mi stworzenie "prototypu";)
Pierwsze powstały one
w liczbie ponad 300 ha ha ha:)
Potem zaczęłam sobie robić takie "cośki ";)
Następnym razem będzie lepiej, bo wiem gdzie popełniłam błąd.
Następnie zrobiłam sobie w końcu moje 3D :)
Udało się stworzyć kostkę :) , którą polakierowałam, aby wytrzymała prawie "wszystko";) Może idealna nie jest, ale jak na "prototyp" jest ok ;) Do stworzenia go wykorzystałam paseczki, które cięłam niszczarką. No cóż nie są one idealne, ale i nie są złe... Wolałabym, żeby jednak miały gładkie "krawędzie"- drażnią mnie lekkie nierówności i strzępienia ;(
Podoba się Wam?
Pewnie,że nie;) Przecież miało być coś oryginalnego !
" No i gdzie to jest?" - zapytacie :)
A może tutaj;)
Mój mały projekcik miał swój cel;)
Chciałam stworzyć -według własnego pomysłu -
oryginalną kostkę do gry z groszówkami :)
Ta powstała jako zawieszka dla "zmotoryzowanych" i nie tylko;) Osobiście myślę, że jest to fajny pomysł na prezent, gdyż może być w tej wersji powyżej jak i w innej. Może być to gadżet prezentowy w którym będzie otwierane wieczko, a do środeczka można wrzucić kaskę:) - to tak zamiast tradycyjnej koperty ;) - i jak ktoś chce można dorzucić karteczkę z życzonkami .
Mam trochę zaległości z lutowym kolorkiem:( Postaram się Was poodwiedzać w najbliższym czasie - z "poślizgiem" , ale będę:)
A ja Wam serdecznie dziękuję za odwiedzinki u mnie :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Kasia
ale wysmienity pomysł kostka wyszła super
OdpowiedzUsuńbardzo ładna ipomysłowa kostka
OdpowiedzUsuńNieźle się na główkowałaś to naprawdę świeży pomysł
OdpowiedzUsuńheh, nie załapałam od razu, że to kostka ;-)
OdpowiedzUsuńtak to jest jak się najpierw obrazki ogląda ;-D
Genialna kostka:) Pomysł oryginalny i jak najbardziej się podoba:) Faktycznie można by ją wykorzystać zamiast kartki na jakąś okazję:) A ile pieniążków się do niej zmieści hihi. obdarowana osoba byłaby zadowolona. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńgratuluję orginalnego pomysłu:)
OdpowiedzUsuńgenialna kostka - zakręcona na maxa :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tą kostką jednogroszówek. Wyobrażam sobie ile Cię to pracy kosztowało, cięcie paseczków, zwijanie, sklejanie, itp. Powstała super kosteczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasieńko.
Świetnie to sobie Kasiu wykombinowałaś ,kosteczka wymiata.A może by tak pograć taką wielką i wyrzucać same szósteczki ,oj to byłaby frajda.Ogólnie ja bardzo lubię grę w kości,to taka nasza rodzinna gierka na letnie wieczory nad jeziorem .
OdpowiedzUsuńAle widzę ,że może on amieć milion zastosowań i to jeste w niej najlepsze.
A ponieważ nie bardzo mam jak dziś pisać ,to skracam jak mogę ,bo spuchnięte paluchy bolą .Buziaki Kasiula :)
Ale sobie kostkę wymodziłaś :) Ja właśnie kończę robić swoje (szydełkowe) ale przy Twojej to się normalnie chowają :) Świetna jest, a pomysł na te grosiku super :)
OdpowiedzUsuńTy wiesz juz wszystko na ten temat,a właściwie na temat tej pracy;))
OdpowiedzUsuńGrosiki wymiatają,całość kapitalna,pomysł superowy.
Kasiu trzymaj tak dalej i zaskakuj:)
Bardzo ciekawa kostka, fajny pomysł z groszami :) też wolę gładkie krawędzie dlatego paski tnę nożykiem.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł,bardzo mi się podoba.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPraca super .... gratuluję pomysłu , zaciętości i cierpliwości . POzdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa kostka, i jaka oryginalna:)
OdpowiedzUsuńZeżarło mi komentarz znowu...
UsuńKasiu, jestem zachwycona Twoim kolejnym pomysłem (skąd Ty je bierzesz?!). Kostka jest bombowa!
A tej palmy to Ci zazdroszczę, głowię się jak zrobić swoją własną, a Ty już masz :-)
śuper pomysł, bardzo mi się podoba:) Myślę, że go wykorzystam przy najbliższej okazji prezentowej, oczywiście jeśli pozwolisz:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Rewelacyjny pomysł, bardzo fajna praca :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kosteczka-groszówka! Bardzo mi przypomina te kosteczki co się wiesza na lusterkach w samochodzie:) Świetnie by tam pasowała :)
OdpowiedzUsuń