Duuuuże róże to my:))))
Dzisiaj rozkwitłyśmy w Kasi dłoniach na życzenie jej Znajomej, która zaprosiła nas na ślub koleżanki:) Oj jak się cieszymy:)))
Będziemy miały malutkie zadanie - ozdobienie bramy. Dlatego też nie jesteśmy smutne, że nie mamy listeczków - za to mamy ładne sprężynki:)))
Jesteśmy naprawdę duże - zobaczcie sami
z takich kawałeczków krepinki powstały nasze płatki!
A tak wyglądamy z bliska
Kasia wraca do swoich nowo zaczętych rożków kwiatowych, a my wyruszamy na misję:)
Ale giganty jesteście !!! na moje oko ok 20 cm , No szacun , chyba bym takiej wielkiej nie zrobiła. Sa cudne. A na bramie weselenj będą się pieknie prezentować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasiu śliczne te Twoje różyczki,powstanie z nich piękny bukiecik .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
ooo faktycznie spore te różyczki, dziękuję za odwiedzinki i oczywiście będę dalej tu zaglądać i śledzić Twoje poczynania:) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuń