Witajcie!!!
Moje kochane Promyczki tyle u Was się dzieje, że nadążyć za Wami nie mogę;) Tyle wspaniałości tworzycie:) Ja w wolnej chwilce podziwiam Wasze twórcze owocki.
Wam serdecznie dziękuję za to, że jesteście i nadal mnie odwiedzacie:)
Tytuł pościka moim zdaniem pasuje do tego co dzisiaj chciałabym Wam pokazać:))) Mam nadzieję, że się nie zanudzicie;)
bo nie będzie zbyt króciutko hi hi hi:)
Pomęczę Was raz a porządnie;) Może dzięki temu oszczędzę Wam cenny czas, którego brak doskwiera nam ostatnio?
Życzę miłego oglądania i odrobinki czytania:)
Do mojego ogródka wpadło parę śnieżynek;)
Jak na prawdziwe śnieżynki przystało nie ma dwóch takich samych;) Starałam się jak mogłam i w sumie jestem zadowolona:)
Ostatnio słowo się rzekło na temat krepinkowych prac świątecznych. Dotrzymując słowa pokażę Wam kilka.
Nie są to nowe prace - powstały w zeszłym roku. Mam nadzieję, że to Wam nie przeszkadza;) Dorzucę jeszcze kilka prac świątecznych z innej beczki;) Chciałam się podzielić z Wami tym co stworzyłam kiedyś - zanim założyłam bloga. Jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia...Trudno i tak je pokażę;)
Tak więc przedstawiam bożonarodzeniowy mix:)
To moja pierwsza choineczka , którą zrobiłam z krepinowych różyczek.
Potem powstało kilka takich zielonych:)
Powstał też świąteczny bukiecik
i kilka bombeczek
No i każda praca z innej parafii;)
W poniższych pracach eksperymentowałam dosłownie ze wszystkim;)
I bardzo mi się to podobało:)))
Ta "zawieszka" z bałwankiem to moja pierwsza praca z piórkami. Potem powstały choineczki, ale zdjęć kilku z nich nie mam:(
Powstały też świeczniki - niestety tylko te fotki mi zostały:(((
Nie będę już Was męczyć, bo uciekniecie mi hi hi hi:)))
Miło było powspominać co się kiedyś robiło:)
Oj wiele się od tego czasu zmieniło...
Niestety w tym roku tak nie poszaleję;) ale z pewnością coś jeszcze powstanie:)
Pozdrawiam Was cieplutko:)
Kasia
Kasieńko, jednak co ścisły umysł, to od razu widać po zamieszczonych pracach. Wszystkie, choć nie takie same, są rewelacyjne, jednak należy chwalić się i tymi niedoskonałymi / w Twoim mniemaniu/, co też czynisz. Wszak na błędach się uczymy. Gwiazdki z falistej tekturki wyszły ekstra, nawet to umieszczenie ich wśród tych zielonych tui/ bo to nie są żadne choinki/, tylko dodaje im uroku. Czas to pojęcie względne, znajdziesz go i stosownie wykorzystasz.
OdpowiedzUsuńBrawo dziewczyno.!!!!!!!!!
Danusiu dziękuję:)))
UsuńPowiem Ci szczerze, że czasami ten ścisły umysł;) przeszkadza mi w tworzeniu niektórych prac.
Każda z nas kiedyś zaczynała swoją przygodę z tworzeniem różnych różności. U mnie były lepsze i gorsze prace. Uczę się na błędach - wyciągam odpowiednie wnioski. Szukam lepszych rozwiązań "technicznych", staram się doskonalić swoje umiejętności, eksperymentuję. Czasami pewne rzeczy robię metodą prób i błędów , aby uzyskać efekt, który spełniłby moje oczekiwania.
Kasiu wcale mnie nie zamęczyłaś ,powiem że mam nawet niedosyt,bo mogłabym oglądać takie prace o wiele dużej .Mimo że fotki kiepskie ,to dostrzegłam w nich piękno i bardzo się cieszę ,że podzieliłaś się tym z nami.Wszystkie ozdóbki prześliczne ,a ile serca w robotę ich włożyłaś to Twoje .
OdpowiedzUsuńA co do dzisiejszych gwiazdeczek to są cudne ,ak piękne,równe,fajne wzory im nadałaś ,a te kuleczki srebrne w nich to folia ?wyglądają rewelacyjnie i już widzę jak choinka będzie z takimi gwiazdeczkami wyglądać kapitalnie i odświętnie.
Brawo kochana ,możesz ich robić tysiące ,mnie się one nie znudzą ,bo są cudowne .
Buziole na wtorek zostawiam :)
Kasiu śnieżynki są przecudne :-). Piekne wszystkie Twoje prace. Hihi kiedy Ty czas na to znajdujesz? Pozdrawiam Asia :-)
OdpowiedzUsuńDanusiu , dziękuję:) Podzieliłam się z Wami "cząstką siebie" i bardzo się z tego cieszę:)
OdpowiedzUsuńPowstało wiele różnych prac... po niektórych pozostały mi tylko wspomnienia;) - ale wspaniałe :) Żałuję, że nie mam więcej fotek:((( Zdaję sobie sprawę, że zdjęcia są fatalne. Wtedy nie myślałam o tym, że komuś je będę pokazywała?Na telefonie wyglądają o niebo lepiej;) Wykorzystuję swoje "przydasiowo" jak tylko umiem. Te srebrne kuleczki to fragmencik kuleczkowego łańcuszka na choinkę. Och Danusiu gdzie ja te tysiące bym zawiesiła? A tylu wersji ,aby każda była inna zbrakłoby mi. To potrafi tylko natura:)
Buziaczki:)
Powiem Ci Kasiu, że Twoje prace bardzo mi się podobają;) jestem pod wrażeniem tego co potrafisz wyczarować;)
OdpowiedzUsuńA śnieżynki są przecudne!
Pozdrawiam;)
No nie mogę tyle rzeczy natworzyłaś i wszystkie są super! A śnieżynki to już mnie powaliły na kolana, ale cudne Zapraszam Cie po wyróżnienie http://misiowyzakatek.blogspot.com/2014/10/same-mie-rzeczy-mnie-spotykaja.html
OdpowiedzUsuńjejciu ale śliczności się dzisiaj u Ciebie naoglądałam, może dasz się Kasiu namówić na zrobienie kursiku na taką śnieżynkę z tekturki. Są takie śliczne :) Pozdrawiam Ciebie i dzieciczki
OdpowiedzUsuńKasiu piękne prace:)) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJa za śniegiem jakoś jeszcze nie tęsknię. Ale śnieżynki w Twoim wydaniu to zupełnie coś innego! Zauroczyły mnie!!! To fantastyczny pomysł żeby wykorzystać tekturę falistą, daje dodatkowy efekt - super. Zrobiłaś to przepięknie. Starsze prace też są urocze i bardzo kreatywne. Świetnie wyglądają choinki z różyczek. Podoba mi się też pomysł z wykorzystaniem makaronu. Ciekawe czym nas jeszcze zaskoczysz?
OdpowiedzUsuńPrzesyłam buziaczki.
WOW!! Ile tego - nie wiadomo co chwalić. Gwiazdki są prześliczne. Choinki urocze!!
OdpowiedzUsuńcudowne śnieżynki
OdpowiedzUsuńJakie piękne prace natworzyłaś :) Nie wiadomo już na czym oko zawiesić, bo wszystko takie urocze:) Masz wielką wyobraźnie i talent żeby takie rzeczy tworzyć :)
OdpowiedzUsuńNo powiało Świętami :-) Mnóstwo wspaniałych rzeczy stworzyłaś. Śnieżynki są prześliczne, przykuwają uwagę. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńI dopiero jak zbierzesz zdjęcia razem, to widać, po ile technik sięgasz. Tylko na jedne Święta !
OdpowiedzUsuńPiękne te gwiazdki, piękne. gratuluję :)
Oczopląsu dostałam;))Kasienko wiesz,ze ja quillingowa jestem,więc jak zobaczyłam Twoje gwiazdeczki to pomyślałam sobie niecenzuralnie,,o ja pierdziele jakie cudne'';))
OdpowiedzUsuńReszta oczywiście też urocza.
Pozdrawiam cieplutko;)
Kasiu, jestem zachwycona! Te śnieżynki są przecudnej urody!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe są choinki z różyczek, chętnie zobaczyłabym aktualną wersję :-)
Kasiulka aleś dziś długaśny pościk zmajstrowała , a zdjęć już dawno tak dużo nie było u Ciebie .
OdpowiedzUsuńTo po kolei . Gwiazdki z tekturki falistej są rewelacyjne , chyba Ci pomysł ukradnę bo bardzo mi się podobają .
Boże Narodzenie w wersji 2013 bardzo urozmaicone , ale i przez to ciekawe. Choinki z różyczek świetne, bardzo misie tez podoba ten świecznik z makaronu. No myślę że i w tym roku poczynisz niezłą kolekcje bombek i innych ozdóbek . Czekam z niecierpliwością.
Pozdrawiam serdecznie
Patrzę i z podziwu wyjść nie mogę - ile ty masz pomysłów! Moja kreatywność bliska zeru i potrzebuję naprawdę silnych bodźców, żeby coś stworzyć, a i tak nie zawsze jestem zadowolona z realizacji.
OdpowiedzUsuńwidzę, że u Ciebie przygotowania świąteczne pełną parą....gwiazdki najbardziej mi się podobają:) pewnie dlatego że to jedna z tych rzeczy których nie zrobię sama, ha ha ha:)
OdpowiedzUsuńśnieżynki cudne ale nie za wcześnie padają??? U nas środek lata przeciez! :-)
OdpowiedzUsuńa ty w jakiś szał tworzenia wpadłaś??? :-))))
Urocze śnieżynki, są takie delikatne...
OdpowiedzUsuń